czwartek, 16 lipca 2020

Dolina Kościeliska


Ładniejsze miejsce, jeśli jest na kuli ziemskiej, to niech sobie będzie. Dla mnie Dolina Kościeliska jest majstersztykiem przyrody. 
Stefan Żeromski, 1892






Z naszymi Podróżami z Artim wracamy w góry :) a dokładnie w Tatry, tak przez wielu z nas chętnie odwiedzane, szczególnie podczas wakacji. 







Gdy pogoda nie sprzyja wyjściu w wyższe partie gór, możemy zaplanować wycieczkę w jedną z popularnych tatrzańskich dolin tj. Dolinę Kościeliską.

Według mapa-turystyczna.pl trasa przez samą dolinę do schroniska Ornak zajmie nam ok. 3h, w obie strony.Trasa nie jest trudna, szeroki i w miarę płaski trakt pozwala przemierzyć ją z wózkiem dziecięcym, a pompowane koła ułatwią nam to zadanie. 

Spacer doliną polecany jest także osobom mającym problemy z poruszaniem się i ich towarzyszom.

Wędrując po dolinie nie należy się spieszyć. Rozglądając się bacznie możemy zaobserwować ciekawe formację skalne, faunę i florę doliny, pozostałości po przemysłowej historii. 

Wędrówkę rozpoczynamy w Kirach, miejscowości położonej u wylotu Doliny Kościeliskiej, szlak zielony. Samochód możemy zostawić na jednym z licznych parkingów lub skorzystać z lokalnych środków transportu, który bez problemu dowiezie nas do Kir i centrum Zakopanego. Koszt busa dla jednej osoby na trasie Kościelisko Urząd Gminy - Zakopane, którym jechaliśmy w lipcu 2020r., to 4zł. Po dojściu do budki TPN zakupujemy bilety wstępu, normalny - 6zł, ulgowy 3 zł, przy wejściu do parku znajdują się też toalety ( toalety rozmieszczone są w 5 punktach na trasie). 

 
Szlak wiedzie wzdłuż Kirowej Wody dopływu Czarnego Dunajca oraz Tomanowego Potoku. Te malownicze potoki sprawiają, że Dolina Kościeliska jest tak urokliwym miejscem.


Otaczające nas skały tworzą trzy bramy pierwszą, którą mijamy jest Niżnia Kościeliska Brama zwana Bramą Kantaka, drugą będzie Pośrednia Kościeliska Brama zwana Bramą Kraszewskiego i trzecie to Wyżnia Kościeliska Brama zwana Bramą Raptawicką. 




 


Wędrując dalej traktem będziemy mijać bacówkę i liczne stada owiec oraz odpoczywające po ciężkim dniu pracy psy pasterskie. 
W dolinie odbywa się tradycyjny wypas owiec, zakupione w bacówce oscypki są wytwarzane tradycyjnymi metodami. 







Po ok. 20minutach dojdziemy do Cudakowej Polany, przy której czerwony i czarny szlak odbijają w lewo. Czerwonym szlakiem możemy rozpocząć wędrówkę na Ciemniak, pierwszy ze szczytów Czerwonych Wierchów, czarnym natomiast przez Przysłop Miętusi możemy dojść do Kalatówek. 


Kolejny etap naszej wędrówki z Cudakowej Polany do Hali Pisanej zajmie nam ok.40minut, pod warunkiem, że nie zboczymy nigdzie z trasy, może to być trudne z uwagi na czekające nas po drodze miejsca. Na tym odcinku możemy odbić w prawo czarnym szlakiem i udać się do Doliny Lejowej lub Chochołowskiej. Szlak niebieski zaprowadzi nas na Polanę Stoły.

Na lewo czarny szlak zaprowadzi nas do Jaskini Mroźnej dostępnej dla ruchu turystycznego, koszt wstępu 5zł ( dzieci do lat 6 wstęp bezpłatny). Przechodzimy przez Stare Kościelisko gdzie znajdziemy pozostałości pieca hutniczego, kapliczkę oraz drzewa miłości. Piec hutniczy przypomina nam o przemysłowej historii doliny i czasach kiedy wydobywano tam rudy żelaza, a wcześniej srebro, miedź i antymon. Kapliczka jest symbolem jak ważna dla mieszkańców jest religia. Drzewa "miłości"
są ciekawostką przyrodniczą, ich połączone gałęzie sprawiają, że mamy wrażenie, że trzymają się za ramiona. Dla wprawnych obserwatorów, czeka jeszcze jedna niespodzianka na jednym z drzew. Będziemy także przechodzić obok Lodowego Źródła.




Kolejny odcinek naszej podróży także, zajmie nam ok. 40 minut, czas może się wydłużyć jeżeli zdecydujemy się na zbaczanie z trasy. 

Pierwszym miejscem, które możemy zobaczyć udając się na żółty szlak jest Wąwóz Kraków z usytuowaną tam kapliczką i Smoczą Jamą. Kolejnym wyzwaniem jakie może na nas czekać są kolejne udostępnione turystycznie jaskinie Raptawicka, Obłazkowa i Mylna ( wstęp do nich jest bezpłatny). Pamiętajmy aby zabrać ze sobą latarki.  Udając się dalej po prawej stronie mienimy Krzyż Wincentego Pola, a przy kolejnym skrzyżowaniu szklaków żółtym dojedziemy do Schroniska Górskiego PTTK na Hali
Ornak. Zielonym udamy się na już wspomniany Ciemniak przez Tomanową Dolinę i Tomanowy Potok. Czarny poprowadzi nas nad Smreczyński Staw, z którego roztacza się przepiękna panorama na szczyty Czerwonych Wierchów.


Ostatnim punktem naszej wycieczki jest Schronisko Górskie PTTK na Hali Ornak, gdzie możemy odpocząć i spróbować szarlotki. Wędrując po górskich szlakach postanowiliśmy zrobić ranking szarlotkowy, który bezapelacyjne wygrywa szarlotka w Pięciu Stawach. Ta serwowana na Hali Ornak, także znajdzie swoich wielbicieli. Szarlotka dostępna jest w dwóch wersjach tradycyjnej i sezonowej ( owoce + śmietana). 
Kończąc naszą wycieczkę udajemy się ta samą drogą do Kir.  



Dużo ciekawych i przydatnych informacji znajdziemy na stronach internetowych  Hasające Zające oraz Wieczna Tułaczka.
Warto zapoznać się ze sporą porcją wiedzy zamieszczonej tam przed planowaną wycieczką.

https://hasajacezajace.com/dolina-koscieliska-staw-smreczynski/

http://www.wiecznatulaczka.pl/jaskinie-dolinie-koscieliskiej/

http://www.wiecznatulaczka.pl/jaskinie-dolinie-koscieliskiej-czesc-ii/?preview=true 


Strona i fb Schroniska Górskiego PTTK na Hali Ornak:

http://schronisko-ornak.pl/

https://www.facebook.com/Schronisko-G%C3%B3rskie-PTTK-na-Hali-Ornak-211602602240172/
 


Poniższa mapa pomoże nam zaplanować wycieczkę


Dzięki Mapie Google możemy
wirtualnie odbyć spacer po kolejnych punktach naszej wycieczki

Jeżeli chcielibyśmy zobaczyć w jeden dzień wszystkie zakamarki dostępne turystycznie w Dolinie Kościeliskiej potrzebujemy ok. 10h, taką wyprawę zaplanować najlepiej w sezonie letnim kiedy długo towarzyszy nam słońce.

Trasa: Kiry – Kiry | mapa-turystyczna.pl

Schronisko Górskie PTTK na Hali Ornak może też być bazą wypadową do dalszych wędrówek. Żółtym szlakiem przez Iwanicką Przełęcz dojedziemy do Doliny Chochołowskiej. Zielony szlak zaprowadzi nas przez Ornak na Siwy Zwornik, skąd następnie czerwonym szlakiem możemy wędrować na Starorobociański Wierch i Wołowiec.